i jeszcze raz do dziesięciu. Następnie odczekałem kilka minut. Zamyśliłem się. I nieco mi minęło. No, w każdym razie nie przekląłem, nie wyzwałem, nie zacząłem ujadać, ani tłumaczyć...
Ciężkie to doświadczenie dla mnie.
Kto chce, niech prześledzi:
http://izaluka.salon24.pl/638503,nie-bedzie-zadnych-wyborow-2015#comment_10115964