W każdym razie za takiego uważa go Adam Wielomski, który z kolei podaje się za konserwatystę. Wielomski opublikował następujące oświadczenie dotyczące wyboru Millera na szefa SLD:
"W imieniu Redakcji Konserwatyzm.pl pragniemy złożyć panu Leszkowi Millerowi szczere gratulacje z okazji ponownego wyboru na stanowisko Przewodniczącego SLD. Gratulacje te składamy jako ideowi konserwatyści wybitnemu politykowi, który sam określa się mianem "konserwatysty PRL".
Być może nie wszyscy na hałaśliwej i zrewoltowanej duchowo polskiej tzw. prawicy zdają sobie z tego sprawę, ale były Premier jest obecnie jedynym znaczącym politykiem na lewicy, który może powstrzymać ofensywę polityczną Janusza Palikota. Skoro bronimy wartości Cywilizacji Łacińskiej, to naszą sympatię będą budzić wszyscy ci politycy, którzy stanowią realną konkurencję na lewicy dla szarlatana polskiej polityki, jakim jest Palikot. Jako polityczni realiści wolimy tedy "konserwatystę PRL" od "rewolucjonisty z Biłgoraja".
Mamy nadzieję, że Pan Premier, wykazujący się w przeszłości instynktem propaństwowym i zdradzający predylekcję do konserwatywnego rozumienia polityki, stoczy zwycięską batalię o lewicę z postępowymi siłami nadciągającymi z czeluści politycznego Mordoru."
http://niezalezna.pl/20226-konserwatysta-wielomski-gratuluje-millerowi
http://www.konserwatyzm.pl/artykul/2914/judeochrzescijanin-z-frondypl-i-niezaleznapl-atakuja-nasz-po
http://www.konserwatyzm.pl/artykul/2899/prawica-narodowa-przeciw-kaczynskiemu-czyli-jak-krytykowac-l
Wielomski Adam z Jaruzelskim Wojciechem
A oburzył się na mnie niedawno prof. Rafał Broda, kiedy w jednym z komentarzy stwierdziłem, że funkcjonuje u nas typ Polaka katokomunisty, czyli praktykującego katolika z inklinacjami peerelowskimi. Typ taki wykazuje szczególną słabość do sowieckich polityków w Polsce i niechęć, a często nawet nienawiść do polityków niepodległościowych, np. do Jarosława Kaczyńskiego.