Platforma Obywatelska od kilku lat stosuje bardzo prymitywny, ale jakże skuteczny, sposób zdobywania poparcia. Jest to polityka dzielenia Polaków na tych "lepszych" - "młodych, wykształconych z dużych miast" i na tych "gorszych" - nie zasługujących na miano ludzi, obrzucanych epitetami w rodzaju "bydła, czy "zacofanych mocherów', którym trzeba w dzień wyborów zabrać dowód, by nie zakłócali święta platformerskiej "demokracji". Jest to polityka skłócania i szczucia, polityka nazywania politycznych przeciwników faszystami, projektowania własnych, niskich emocji na tych, których się nienawidzi, bo są wyrzutem sumienia, bo nie przemilczają łajdactwa i zdrady, bo nazywają rzeczy po imieniu. Jest to polityka odwracania uwagi od własnego niedołęstwa, od korupcyjnych, przestępczych wręcz praktyk, polityka usuwania z pola uwagi demontażu suwrennego państwa, który realizowany jest przez obecny układ władzy.
W świetle zestawionych w ostatnim wpisie Aleksandra Sciosa faktów agresji skierowanych przeciwko opozycji (a jest ich znacznie więcej, niż wymienił Scios) trzeba jasno, jednoznacznie oświadczyć: Platforma Obywatelska jest partią antysystemową, antydemokratyczną, o tendencjach totalitarnych i jako taka powinna być czym prędzej zdelegalizowana.